"Reżyser Przemysław Wojcieszek chce w piątek na elewacji siedziby PiS wyświetlić swój polityczny film "Knives out".
"siedziba PiS jest naturalnym miejscem na jego projekcję. Kino, które wyraża sprzeciw wobec autorytaryzmu, nacjonalizmu, ksenofobii, powinno wychodzić do ludzi"
Prowokacja polityczna a nie artystyczna to jest oczywiste. Właściciel budynku nie wyraża zgody, Reżyser dziwi się że policja go ostrzega.
Co w tym dziwnego że policja ostrzega przed przestępstwem?
Wyświetl sobie tą wspaniała sztukę prowokatorze Wojcieszku na swoim domu. Czy liberalna demokracja pozwala narzucać takie akcje na prywatnej posesji?
"W grudniu pokaz „Knives out” odbył się na ścianie Gdyńskiego Centrum Filmowego, które nie zgodziło się go wyświetlić. Uznało, że jest słaby. Wojcieszek uważa, że z powodów politycznych."
Komentarze