Pytanie do opozycji i jej symapatyków. Nie znalazłem w wypowiedziach utalentowanych polityków PO, Nowoczesnej i ich popleczników ani jednego dobrego słowa dla PiSu. Prezydenta Dudy i Jarosława Kaczyńskiego. Sprawa siega dalej - okesu słynnych 'braci" czyli Lecha Kaczyńskiego. Wszyscy wymienieni wszystko robią żle, że aż strach.
Dziwnym trafem zostali docenieni przez elektorat, wyborców. Partia, której wieszcz PO, gentelman o wściekłym wygladzie wróżył upadek, wygrała wybory i z poparciem ma sie dobrze.
Retorycznie stwierdzam, że chyba chodzi tu o straszny lęk jaki panuje w kręgach opozycji, przed w/w. i miraż o ponownym powrocie do władzy, władzy która daje profity. Krzykacze dzisiejszej opozycji zarabiiali krocie dziś dla podreperowania kasy muszą brać udział w beznadziejnych reklamach medialnych.
Zgoda buduje nadawał były żyrandol i robił dokładnie odwrotnie. I dziś też nie wyciąga wniosków, myśli pewnie, że elitarność mu się należy, przecież arystokrata-graf.
Nie ma takiej organizacji gdzie wszystko byłoby dobrze, ale nie ma takiej gdzie wszystko jest żle. Retoryka dzisiejszej opozycji straszenie ustawodastwem na które zabraknie kasy, wyszukiwanie każdej bzdury którą Duda czy Kaczor zrobi żle, już o śmiesznej koncepcji zagrożenia demokracji nawet nie chce mi się pisać- kto dziś to kupuje? Oni sami?
Absurdalne działanie opozycji jest widoczne w każdym ich działaniu, a opozycja zawsze ma co robić, tylko że tej opozycji ze skompromitowanymi liderami i wierchuszką, nic nie chce sie robić, zresztą czy nadaje się ona do robienia czego innego niż własnych i partyjnych interesów? Oczekiwana pomoc z UE dla opozycji jest przysłowiowym kamieniem u szyji - targowica to nie bez racji ocena.Problemy należy rozwiązywać w Polsce, merytorycznie inaczej totalność opozycji to poziom piaskownicy, urojonej wielkości. Marzenia o wysadzenia z siodła władzy PiSu za pomocą pełzającej rewolucji popieranej przez zagranicznych bonzów UE i to szybko, można już zapisać ad akta.
Szanowna opozycjo jadąc tą drogą pogrążacie się w utopijne plany i stajecie się kabaretem. Parodia polityki.
