"do jakich kompromisów gotowe są władze w Kijowie, a być może będzie nawet przekonywać je do zaakceptowania pewnych kompromisów" - mówi ekspert berlińskiego think tanku DGAP
"Starą tradycją niemiecką jest to, że w zasadzie Europą Wschodnią zarządza się wspólnie z Rosją" - prof. Zdzisław Krasnodębski, socjolog, wykładowca Uniwersytetu w Bremie
W tych dwóch opiniach mieści się całą prawda, praktycznie nikt Ukrainie nie pomoże, Polska nie sprzeda broni, Niemcy tym bardziej.
Wszystkie koncepcje jak w 1939 Polskę, pozostawiają Ukrainę militarnie osamotnioną. Najbardziej smutne jest to, ze wszyscy wiedzą że Ukraina pierwsza stawia Rosji opór, że dla Putina to poczatek jego imperialistycznej polityki na zachód. Interesy są jednak ważniejsze, Niemcy działaja zgodnie z tradycją. Putin ma zapewnie nadzieje, że w konsekwencji w jakiejś mirze powtórzy politykę Stalina i wciagnie Merkel do nowego podziału Europy między dwie potegi. Czuje się wyraźnie rosnące poczucie przywództwa Niemiec w tej części Europy.