"Zdaniem Sikorskiego Rosja w czasie spotkania w Genewie będzie chciała przeforsować federalizację Ukrainy. - My nie możemy zgodzić się z kolonialnym dyskursem, że to mocarstwa narzucają dużemu europejskiemu krajowi jego konstytucję. Ukraina, jeśli zechce, to się sama zdecentralizuje - mówił szef polskiej dyplomacji.
Zaznaczył, że jego zdaniem Ukraina powinna się zdecentralizować. - Tam są mianowani przedstawiciele rządu do najniższych szczebli. Zatem więcej demokracji lokalnej na Ukrainie by się przydało, ale to muszą być decyzje ukraińskie - podkreślił.
Dodał, że "próba sfederalizowania Ukrainy na modłę nie szwajcarską czy amerykańską, ale bośniacką" mogłaby stworzyć kraj "niesterowny i niezdolny do wprowadzenia umowy stowarzyszeniowej i przeprowadzenia reform". - To dla Ukrainy niebezpieczeństwo - dodał."
Mamy jednoznaczny pokaz obłudy, z jednej strony deklaracja, że Ukrainy Zachód nie sprzeda, a z drugiej, Ukraina powinna się zdecentralizować. Co to znaczy zdecentralizować tzn zfederalizować bez stanowienia rządów lokalnych? A moze tak drobnymi kroczkami stopniowo powstanie zgoda i na federalizacje na wzór Bośni. Jestem pewien że Zachód w swojej polityce, a szczególnie UE w ramach deeskalcji ugnie się w dużej mierze przed Rosją. UE stanowi twór podzielony i bardziej liczą sie interesy Niemiec i Francji niż wspólne stanowisko wobec Rosji. Obserwujmy jak będzie postępować coraz szerzej poparcie dla decentralizacji Ukrainy.
